Rozwodnienie udziałów jest jednym z największych zagrożeń dla wspólników mniejszościowych. Aby skutecznie się przed nim obronić, należy prawidłowo ukształtować swoją pozycję w spółce.
Czym jest rozwodnienie udziałów?
Rozwodnienie udziałów polega na podwyższeniu kapitału zakładowego spółki poprzez ustanowienie nowych udziałów, które są obejmowane tylko przez niektórych wspólników. Tym samym, w wyniku podwyższenia kapitału zakładowego zmniejszeniu ulega udział procentowy danego wspólnika w kapitale zakładowym spółki, a co za tym idzie – uszczupleniu ulegają także jego prawa (np. prawo głosu, udział w zysku). W praktyce, przy określonym układzie sił w spółce, rozwodnienie udziałów może być zastosowane jako instrument marginalizacji mniejszościowych wspólników.
Jak wygląda procedura rozwodnienia udziałów?
Zmiana umowy spółki skutkująca podwyższeniem kapitału zakładowego wymaga podjęcia uchwały zgromadzenia wspólników większością 2/3 głosów. Co prawda zgodnie z przepisami dotychczasowi wspólnicy mają prawo pierwszeństwa objęcia nowych udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym w stosunku do swoich dotychczasowych udziałów, jednak uchwała o podwyższeniu kapitału zakładowego może wyłączyć prawo pierwszeństwa w tym zakresie. Kontrowersyjne jest przy tym, czy wspólnik pozbawiany prawa pierwszeństwa musi wyrazić na to zgodę. Wspólnik może oczywiście zaskarżyć uchwałę o podwyższeniu kapitału zakładowego, jednak stawia to go w pozycji, w której musi się bronić przed już dokonanymi czynnościami, co będzie angażujące zarówno czasowo, jak i finansowo.
Jak chronić się przed rozwodnieniem udziałów jako wspólnik mniejszościowy?
Najlepszym sposobem zabezpieczenia przed rozwodnieniem udziałów jest wprowadzenie odpowiednich postanowień do umowy spółki. Możliwe jest na przykład wprowadzenie do umowy spółki postanowienia, które wyłączy możliwość pozbawienia wspólników mniejszościowych prawa pierwszeństwa bez ich zgody.
Z doświadczenia wiemy, że wielu konfliktom między wspólnikami można było zapobiec już na etapie negocjowania i zawierania umowy spółki – przed rejestracją spółki. Kwestie, które na etapie zawiązywania spółki są możliwe do wynegocjowania i uregulowania w umowie, w sytuacji gdy pojawi się już spór często są instrumentalnie wykorzystywane w rozgrywce wspólników. Na co zatem warto zwrócić uwagę negocjując treść umowy spółki i ewentualnych dodatkowych porozumień wspólników w kontekście przyszłych relacji ze wspólnikiem większościowym?
Ograniczenie uprawnień kontrolnych
Kodeks spółek handlowych stanowi, że w ramach prawa do kontroli spółki, każdy wspólnik spółki z o.o. może w każdym czasie przeglądać księgi i dokumenty spółki. Oznacza to zatem, że może z tego prawa skorzystać nawet wspólnik posiadający mniejszościowy pakiet udziałów w spółce. Więcej na temat uprawnienia do kontroli spółki piszemy w artykule Dostęp do dokumentów spółki z o.o. – narzędzie kontroli dla mniejszościowego wspólnika.
Umowa spółki z o.o. może w niektórych przypadkach wyłączać uprawnienia kontrolne wspólnika. Dotyczy to sytuacji, w której w spółce z o.o. ustanowiona została rada nadzorcza lub komisja rewizyjna, a w umowie spółki wprost wskazano, że indywidualna kontrola wspólnika została wyłączona. Obejmując mniejszościowe udziały w spółce z o.o., zwłaszcza takiej gdzie została ustanowiona rada nadzorcza, warto dokładnie przeanalizować postanowienia umowy spółki aby mieć pewność, że w przyszłości wspólnik będzie miał możliwość kontrolowania spółki. Dodatkowo przewidziane w KSH zasady ogólne dotyczące kontroli mogą zostać w określony sposób rozszerzone, np. upoważniając wspólnika mniejszościowego do kontrolowania przebiegu określonych inwestycji realizowanych w ramach działalności gospodarczej przez spółkę.
Odpowiednie określenie sposobu podejmowania uchwał
Jednym z kluczowych elementów funkcjonowania spółki z o.o. jest podejmowanie uchwał przez zgromadzenie wspólników. Nierzadko do dokonania kluczowych z perspektywy działalności spółki czynności wymagana jest uprzednia uchwała zgromadzenia wspólników. W związku z tym, w pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na kwestie kworum oraz większości wymaganych do podjęcia określonych uchwał. Wskazane jest, aby obejmując udziały mniejszościowe w kapitale zakładowym spółki, wspólnik miał zagwarantowaną możliwość zablokowania uchwał, które w istotny sposób mogłyby wpłynąć na jego sytuację jako wspólnika.
Jednym z narzędzi pozwalających na umocnienie sytuacji wspólnika mniejszościowego w spółce jest wprowadzenie udziałów uprzywilejowanych. Wspólnik w ramach uprzywilejowania udziałów może otrzymać maksymalnie 3 głosy na każdy posiadany udział w kapitale zakładowym spółki. Warto rozważyć również wprowadzenie do umowy uprawnienia osobistego, dotyczącego wprost uzyskania zgody danego wspólnika na podjęcie określonej uchwały zgromadzenia wspólników, niezależnie od liczby przysługujących mu udziałów w spółce.
Sposób opuszczenia spółki i metoda rozliczenia się z odchodzącym wspólnikiem
Istotne jest, aby już na etapie zawierania umowy spółki określić czy i na jakich zasadach wspólnik będzie mógł zbyć swoje udziały. Uregulowanie zasad rozporządzania udziałami może pozwolić mniejszościowemu wspólnikowi opuścić spółkę w określonych sytuacjach pomimo braku porozumienia z pozostałymi wspólnikami. O sprzedaży udziałów wspólnika mniejszościowego piszemy w artykule Jak sprzedać udziały mniejszościowe w spółce?
Innym niż zbycie udziałów w spółce sposobem na jej opuszczenie jest umorzenie udziałów. Aby móc umorzyć udziały w spółce z o.o., umowa spółki musi wprost na to zezwalać. Czasem celowe jest uregulowanie w umowie spółki lub dodatkowych porozumieniach wspólników sytuacji, w której wspólnicy mniejszościowi będą mogli jednostronnie doprowadzić do umorzenia ich udziałów. Ważne jest wówczas, by ustalić sposób wyceny udziałów w przypadku ich umorzenia, tym samym określając metodę obliczania wynagrodzenia umorzeniowego wspólnika, którego udziały podlegają umorzeniu. Szerzej o metodach wyceny spółki piszemy w artykule Jak wycenić firmę? – oblicz wartość swojego biznesu! oraz Wycena spółki – podstawa do ustalenia strategii w sporze ze wspólnikiem.
Odpowiednie określenie polityki dywidendowej
Zdecydowana większość wspólników chce odbierać wypracowany przez spółkę zysk. W praktyce jednak, z różnych powodów, co do których nie wszyscy wspólnicy muszą się zgadzać, może zdarzyć się, że do wypłaty dywidendy nie dojdzie. Więcej o tym jak może dojść do zablokowania wypłaty dywidendy i co wtedy robić piszemy w artykule Jak wspólnik mniejszościowy może zagwarantować sobie wypłatę dywidendy?.
Warto w umowie spółki wskazać, na jakich zasadach wspólnikom przysługuje wypłata dywidendy, określając przykładowo jaki minimalny procent wypracowanego przez spółkę zysku podlega wypłacie na rzecz wspólników oraz czy dozwolone jest pobieranie zaliczek na poczet dywidendy.
Dopłaty
Jednym z częściej stosowanych sposobów dofinansowania spółki jest podjęcie uchwały wspólników zobowiązującej ich do wniesienia dopłat. Skuteczne zobowiązanie wspólników do wniesienia dopłat jest możliwe tylko wtedy, gdy taką możliwość przewiduje umowa spółki. Z perspektywy wspólnika mniejszościowego istotne jest, aby umowa spółki nie umożliwiała nałożenia na wspólnika obowiązku wniesienia dopłat bez jego zgody. Warto dodać, że dopłaty mogą zostać nałożone tylko na wszystkich wspólników spółki, proporcjonalnie do posiadanych przez nich udziałów. Jest to zatem narzędzie, które dotyka również wspólników większościowych. Uchwała o nałożeniu dopłat, która ma na celu wyłącznie pokrzywdzenie wspólników mniejszościowych, może zostać skutecznie przez nich zaskarżona.
Poruszenie wszystkich wyżej wymienionych spraw, jest kluczowe na etapie negocjacji treści umowy spółki z o.o., do której wspólnik mniejszościowy zamierza przystąpić. Warto pamiętać, że po zawarciu umowy spółki, w sytuacji konfliktu ze wspólnikiem większościowym, nie będzie możliwe przeprowadzenie zmiany umowy spółki z o.o. wbrew jego woli.
Kolejny raz chcemy wesprzeć wspólników mniejszościowych i jako Kancelaria PragmatIQ wzięliśmy udział w konsultacjach społecznych nad projektem zmiany KSH, w związku z wprowadzeniem tzw. prawa holdingowego.
Wykorzystując zdobyte doświadczenie i wiedzę, postanowiliśmy zabrać głos w prowadzonych konsultacjach i przygotowaliśmy Uwagi ogólne do projektu zmiany KSH, w których zaproponowaliśmy wprowadzenie mechanizmów pozwalających na wyjście ze spółki z o.o. pokrzywdzonych wspólników mniejszościowych. Projekt ustawy obejmuje obecnie jedynie możliwość wyjścia ze spółki przez wspólników w grupach spółek, co naszym zdaniem nie jest wystarczające.
Problem znany od lat
Od wielu lat w polskim prawie spółek zauważalny jest problem „uwięzienia” wspólników mniejszościowych w spółkach z o.o. – szczególnie w przypadkach, gdy pozostali wspólnicy większościowi działają na ich szkodę. Winny jest brak odpowiednich regulacji dotyczących wyjścia ze spółki z o.o. Taka sytuacja zastanawia tym bardziej, że przepisy dotyczące spółki akcyjnej oraz wchodzące za jakiś czas w życie przepisy regulujące prostą spółkę akcyjną takie rozwiązania przewidują. Przeczytaj również nasz artykuł Ustąpienie akcjonariusza z prostej spółka akcyjnej – nowa metoda na wyjście ze spółki
Za pośrednictwem naszych portali będziemy Państwa informować o postępie prowadzonych prac nad ustawą. Liczymy, że zaproponowane przez nas zmiany trafią do ustawy i „uwolnią” pokrzywdzonych mniejszościowych wspólników spółek z o.o. Ministerstwo Aktywów Państwowych ma 60 dni na przekazanie informacji na temat wyników konsultacji.
Czasem konfliktu w spółce nie sposób uniknąć. Skonfliktowani wspólnicy coraz częściej decydują się na przeniesienie sporu korporacyjnego na wokandę sądową.
Właśnie z tego powodu już drugi raz zbadaliśmy, w jaki sposób kształtuje się praktyka orzecznicza sądów w zakresie spraw związanych ze sporami w spółkach. Dziś rezultaty prowadzonych przez nas badań dostępne są m.in. na portalu Doradzamy.to w drugiej edycji Raportu „Spory wspólników”
Stwierdzenie nieważności uchwały a jej uchylenie
Aż 415 wyroków, które zostały przez nas przeanalizowane, dotyczyło zaskarżania uchwał. Istnieją dwie możliwości zaskarżania uchwał. W zależności od stwierdzonych uchybień można wnieść o stwierdzenie nieważności uchwały lub o jej uchylenie.
Stwierdzenie nieważności uchwały:
w celu wniesienia o stwierdzenie nieważności uchwały, należy wykazać, że jest ona sprzeczna z ustawą. Uchwała może być sprzeczna nie tylko z przepisami Kodeksu spółek handlowych, ale także z przepisami innych ustaw,
powództwo należy wnieść w terminie sześciu miesięcy od otrzymania wiadomości o uchwale, jednak nie później niż w terminie trzech lat od dnia podjęcia uchwały.
Uchylenie uchwały:
wniesienie o uchylenie uchwały wymaga wykazania, że jest ona sprzeczna z umową spółki bądź dobrymi obyczajami i godząca w interesy spółki lub mająca na celu pokrzywdzenie wspólnika,
powództwo należy wnieść w terminie miesiąca od dnia otrzymania wiadomości o uchwale, jednak nie później niż w terminie sześciu miesięcy od dnia podjęcia uchwały.
Kto może zaskarżyć uchwałę?
Prawo do zaskarżenia uchwały, zarówno w przypadku stwierdzenia nieważności uchwały, jak i jej uchylenia, mają następujące podmioty:
zarząd, rada nadzorcza, komisja rewizyjna w przypadku spółki z o.o. oraz członkowie tych organów,
wspólnik lub akcjonariusz, który głosował przeciwko uchwale, a po jej powzięciu zażądał zaprotokołowania sprzeciwu,
wspólnik lub akcjonariusz bezzasadnie niedopuszczony do udziału w zgromadzeniu wspólników albo walnym zgromadzeniu,
wspólnik lub akcjonariusz, który nie był obecny na zgromadzeniu, w przypadku wadliwego zwołania zgromadzenia wspólników albo walnego zgromadzenia lub też powzięcia uchwały w sprawie nieobjętej porządkiem obrad,
w przypadku pisemnego głosowania – wspólnik spółki z o.o., który został pominięty przy głosowaniu, lub który nie zgodził się na głosowanie pisemne, albo też który głosował przeciwko uchwale i po otrzymaniu wiadomości o uchwale w terminie dwóch tygodni zgłosił sprzeciw.
Co istotne, do złożenia pozwu w sprawie dotyczącej zaskarżenia uchwały nie jest konieczne posiadanie określonej liczby udziałów. Jest to zatem skuteczny środek, który może być wykorzystany przez wspólnika mniejszościowego w konflikcie ze wspólnikiem posiadającym większość udziałów i przyczynić się do respektowania praw mniejszościowego wspólnika w spółce. Więcej o tym, jak w praktyce wygląda zaskarżanie uchwał, można przeczytać na portalu Doradzamy.to w artykule Zaskarżenie uchwały zgromadzenia wspólników.
Jakie uchwały najczęściej podlegają zaskarżeniu?
Z II edycji naszego Raportu o sporach wspólników wynika, że:
46% przeanalizowanych przez nas wyroków w sprawach dotyczących zaskarżania uchwał dotyczyło sporów związanych z podziałem zysku, dopłatami, umorzeniem lub sprzedażą udziałów,
25% wyroków dotyczyło konfliktów w organach spółki, sporów kompetencyjnych oraz konfliktów na linii zarząd-wspólnicy,
14% wyroków spowodowanych było konfliktem dotyczącym zatwierdzenia roku obrotowego lub udzielenia absolutorium,
4% wyroków dotyczyło ustalania wynagrodzenia dla członków zarządu.
Okazuje się zatem, że – podobnie jak w przypadku pierwszej edycji naszego Raportu – najczęstszym powodem konfliktów prowadzących do zaskarżenia uchwał są kwestie bezpośrednio związane z finansami. Takie sprawy to na przykład te związane z dysponowaniem majątkiem spółki, podziałem zysku, dopłatami oraz wynagrodzeniem zarządu. Wiele spośród analizowanych wyroków z zakresu zaskarżania uchwał dotyczyło uchwał mających na celu pozbawienie mniejszościowego wspólnika dywidendy poprzez ciągłe przekazywanie wypracowanego przez spółkę zysku na kapitał zapasowy. Zaskarżane uchwały dotyczyły także nakładania na mniejszościowego wspólnika przekraczających jego możliwości zobowiązań finansowych w postaci dopłat.
Zaskarżanie uchwał także dla mniejszościowego wspólnika może być skutecznym instrumentem do podważenia uchwał dotyczących dysponowania majątkiem spółki. W spółkach kapitałowych, w których zawieranie umów należy do kompetencji zarządu, wspólnicy mniejszościowi nie mają zazwyczaj wpływu na to, jakie umowy i na jakich warunkach są zawierane przez spółkę. Nie oznacza to jednak, że zarząd ma pełną swobodę – niektóre kwestie wymagają bowiem uzyskania zgody wspólników. Nawet jeśli uchwała zgromadzenia wspólników wyrażająca zgodę na dokonanie danej czynności została podjęta bez zgody mniejszościowego wspólnika, może on ją zaskarżyć.
Ponownie, wiele spośród przeanalizowanych przez nas wyroków dotyczyło zaskarżenia uchwał przez wspólnika mniejszościowego, którego prawa w spółce nie były respektowane przez pozostałych wspólników. Do takich przypadków zalicza się uchylenie uchwały w sprawie zatwierdzenia sprawozdania finansowego spółki w sytuacji, gdy zarząd notorycznie odmawiał wspólnikowi mniejszościowemu dostępu do dokumentów kluczowych do oceny sytuacji spółki.
Z naszego Raportu o sporach wspólników wynika, że średni czas trwania postępowania przed sądami okręgowymi w sprawach zaskarżania uchwał wyniósł około 13 miesięcy (a więc średnio o 4 miesiące więcej, niż w przypadku poprzedniego Raportu), podobnie w sądach apelacyjnych – czas trwania postępowania wynosił średnio 13 miesięcy, czyli o miesiąc dłużej, niż miało to miejsce w przypadku spraw w latach ubiegłych.
To już druga edycja raportu o sporach wspólników. W nowym, zaktualizowanym raporcie przeanalizowaliśmy ponad 500 orzeczeń, żeby ustalić, w jaki sposób sądy rozstrzygają konflikty między wspólnikami.
Czy zawsze warto iść do sądu?
Każda spółka prędzej czy później narażona jest na sytuacje, w których między wspólnikami dojdzie do konfliktu. Przyczyną rozłamu mogą stać się nawet z pozoru drobne sprawy. W najlepszym przypadku uda się je rozwiązać na drodze do porozumienia, ale czasem znajdą swój finał także w sądzie. To drugie rozwiązanie jest szczególnie korzystne dla wspólników mniejszościowych, dla których negocjacje z większościowym wspólnikiem mogą często kończyć się niepowodzeniem.
Linia orzecznicza – jak orzekają sądy w sprawach dotyczących sporów wspólników?
Przed skierowaniem sprawy do sądu dobrze jest sprawdzić, jak orzekają sądy oraz jak długo potrwać może postępowanie. Aby odpowiedzieć na to pytanie, w drugiej edycji raportu przeanalizowaliśmy ponad 500 wyroków. Druga edycja raportu to podstawa do oceny tego, jak wygląda linia orzecznicza w sądach rejonowych, okręgowych i apelacyjnych w sprawach o zaskarżenie uchwał, wyłączenie wspólnika, rozwiązanie spółki oraz udostępnianie dokumentów spółki z o.o. II wydanie raportu o sporach wspólników może stanowić podstawę do ustalenia jakie działania powinien podjąć wspólnik mniejszościowy, aby zakończyć z korzyścią konflikt w spółce.
Co do zasady każdy ze wspólników w spółce osobowej ma prawo do „dywidendy”, czyli udziału w zysku wypracowanym przez spółkę. O jej wysokości decydują postanowienia umowy spółki, a w przypadku ich braku – przepisy Kodeksu spółek handlowych.
Prawo do „dywidendy” w spółce osobowej – komu przysługuje i kiedy powstaje?
Prawo do wypłaty zysku spółki osobowej (a więc spółki jawnej czy komandytowej) przysługuje wspólnikom i powstaje z końcem roku obrotowego spółki – czyli z reguły z końcem roku kalendarzowego. W przypadku spółki osobowej wypłata „dywidendy” nie jest uzależniona od podjęcia przez wspólników uchwały o przeznaczeniu zysku do wypłaty.
Co w takim razie należy zrobić, by cieszyć się korzyściami finansowymi z tytułu uczestnictwa w spółce? Wspólnik, który chciałby doprowadzić do wypłaty przysługującego mu zysku, powinien po prostu zgłosić takie żądanie do spółki.
Kiedy następuje wypłata zysku w spółce jawnej lub komandytowej?
W Kodeksie spółek handlowych brak jest przepisów określających termin wypłaty „dywidendy”. Kwestia ta może zostać uregulowana w umowie spółki bądź pozostawiona do określenia w uchwale wspólników. W razie braku jakichkolwiek postanowień w kwestii terminu wypłaty „dywidendy” wypłata powinna nastąpić niezwłocznie po wezwaniu spółki do zapłaty.
Jaka wysokość dywidendy w spółce osobowej?
Jak natomiast określić wysokość dywidendy należnej wspólnikowi? Jeżeli umowa spółki nie zawiera szczegółowych postanowień dotyczących udziału poszczególnych wspólników w zysku, stosowane będą przepisy Kodeksu spółek handlowych. Zgodnie z nimi każdy wspólnik ma prawo do równego udziału w zyskach, bez względu na wysokość wniesionego przez wspólnika wkładu.
Wypłata „dywidendy” nie będzie możliwa, jeśli spółka nie osiągnie w danym roku obrotowym zysku lub gdy wspólnicy podejmą decyzję o innym przeznaczeniu zysku. W takiej sytuacji żądanie wspólnika będzie bezskuteczne i nie może być mowy o podziale zysku.
W sytuacji sporu wspólników możliwa jest sytuacja, w której pozostali wspólnicy celowo zatrzymują zysk w spółce i z premedytacją podejmują decyzję o jego alternatywnym przeznaczeniu. Czy zmarginalizowany wspólnik może wymusić zrealizowanie jego prawa do uczestnictwa w zysku spółki?
Brak wypłaty „dywidendy” – jak z tym walczyć?
Oczywiście, w sytuacji, gdy spółka nie wypłaca należnego zysku, pomimo skierowania wezwania do zapłaty, wspólnik może skierować sprawę do sądu. W pozwie wspólnik powinien wykazać, jaka kwota zysku (wysokość „dywidendy”) przysługuje mu za dany rok obrotowy.
Bardziej skomplikowana jest sytuacja, w której została podjęta uchwała o przekazaniu zysku na inny cel. W takim przypadku, wspólnik może skorzystać z prawa do zaskarżenia uchwały. Samo zaskarżenie uchwały nie powoduje wstrzymania jej wykonania, ale może stanowić środek do jej podważenia, a także narzędzie nacisku podczas prowadzonego sporu wspólników. Więcej o zaskarżaniu uchwał przeczytasz w artykule Czy istnieje możliwość zaskarżenia uchwał wspólników? opublikowanym na portalu Doradzamy.to.
Wypłata zysku – wymagalność roszczenia
Jak wskazano wyżej, prawo do wypłaty zysku spółki będzie przysługiwało wspólnikowi z końcem roku obrotowego. Pytanie jednak kiedy takie roszczenie stanie się wymagalne? Jest to kwestia dyskusyjna, jednak najczęściej przyjmuje się, że prawo do żądania podziału zysku oraz jego wypłaty będzie przysługiwało wspólnikowi dopiero po sporządzeniu sprawozdania finansowego za dany rok obrotowy oraz jego zatwierdzeniu przez wspólników. Dopiero bowiem w tym momencie możliwe jest określenie ostatecznej kwoty zysku wypracowanego przez spółkę oraz kwoty przypadającej do wypłaty na każdego wspólnika spółki.
Wypłata zysku w spółce komandytowo – akcyjnej
W spółce komandytowo – akcyjnej o przeznaczeniu wypracowanego zysku decyduje walne zgromadzenie wspólników. Należy jednak pamiętać, że podział zysku w części przypadającej akcjonariuszom wymaga zgody wszystkich komplementariuszy, natomiast w części przypadającej komplementariuszom – zgody większości komplementariuszy.
Brak wypłaty „dywidendy” w spółce osobowej
Choć brak wypłaty zysku spółki w spółce osobowej, a więc m.in. w spółce komandytowej albo spółce jawnej może być dla wspólnika sporym problemem, są pewne narzędzia pozwalające na dochodzenie swoich praw przez wspólnika. Mimo braku podejmowania uchwał przez spółkę w przedmiocie podziału zysku lub przeznaczania zysków spółki na inne cele, wspólnik ma narzędzia prawne pozwalające mu otrzymać „dywidendę” przysługującą mu z tytułu uczestnictwa w spółce. Warto jest z nich skorzystać, gdyż prawo do zysku stanowi podstawowe uprawnienie wspólnika spółki.
Kiedy myśleć o podziale zysku a kiedy o innych krokach?
W sytuacji, w której powstały konflikt jest trudny do zażegnania i ma on wpływ na działanie spółki oraz prowadzenie przez nią działalności gospodarczej (co przekłada się także finalnie na wysokość dywidendy) warto zastanowić się czy rozwiązanie spółki albo wyjście ze spółki nie okaże się lepszym rozwiązaniem.
„Sprzedam udziały w spółce z o.o.” – takie ogłoszenia coraz częściej pojawiają się na portalach internetowych. Perspektywa wejścia do już funkcjonującej spółki bywa atrakcyjna dla potencjalnych inwestorów. Warto jednak pamiętać, że obrót udziałami w spółce z o.o. może być ograniczony zarówno przez wewnętrzne regulacje zawarte w umowie spółki, porozumieniu wspólników, jak i przez przepisy. Poniżej przedstawiamy najważniejsze kwestie dotyczące zbycia udziałów w spółce z o.o. Doradzamy również jak przygotować się do zbycia udziałów w spółce, aby cała procedura przebiegła szybko i bezpiecznie.
Sprzedaż udziałów w spółce z o.o. – jaka forma umowy?
Najczęstszą umową prowadzącą do zbycia udziałów jest umowa sprzedaży, ale nie jest to jedyne rozwiązanie. Zbycie udziałów możliwe jest także na przykład na skutek darowizny. Niezależnie od wybranego rozwiązania należy pamiętać o tym, że zbycie udziałów w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością wymaga zachowania formy pisemnej z podpisami notarialnie poświadczonymi. Niezachowanie tej formy będzie skutkowało nieważnością umowy sprzedaży udziałów lub przewidującej zbycie udziałów w innej formie. Po zawarciu umowy sprzedaży udziałów konieczne jest również dokonanie zawiadomienia spółki o zmianie wspólnika, a następnie złożenie przez spółkę wniosku aktualizacyjnego do Krajowego Rejestru Sądowego.
Wycena udziałów w spółce
Przed dodaniem ogłoszenia „sprzedam udziały w spółce” istotne jest dokonanie prawidłowej wyceny udziałów – dzięki temu uda się uniknąć niepotrzebnego stresu i uzyskać możliwe najlepszą cenę od potencjalnego nabywcy. O tym, jak skutecznie wycenić udziały, przeczytać można w artykule Wycena spółki – podstawa do ustalenia strategii w sporze ze wspólnikiem.
Mając wiedzę na temat wartości swoich udziałów wspólnik mniejszościowy spółki może podjąć kolejne kroki zmierzające do ich sprzedaży. Przede wszystkim na podstawie wyceny udziałowiec może ocenić, czy spółka lub pozostali wspólnicy będą w stanie wykupić w danym czasie jego udziały.
Ograniczenia sprzedaży udziałów
Umowa spółki często wprowadza ograniczenia zbycia udziałów. To właśnie umowa spółki często przewiduje zapisy, na mocy których pozostałym wspólnikom przysługuje prawo pierwokupu udziałów, prawo pierwszeństwa nabycia udziałów lub zapisy, które wprowadzają obowiązek uzyskania zgody zarządu, zgromadzenia wspólników lub pozostałych wspólników na rozporządzenie udziałami. W związku z tym niezwykle ważne jest, aby przed rozpoczęciem procedury sprzedaży udziałów w spółce dokładnie przeanalizować treść umowy spółki, czy nie ma tam ograniczeń, takich jak prawo pierwszeństwa.
Czasami ustalenia dotyczące sprzedaży udziałów nie znajdują się w umowie spółki, ale w odrębnym porozumieniu wspólników. Takie porozumienie może ustalać szczegółowe zasady zbycia udziałów lub też wprowadzać tzw. klauzule opcyjne, które mogą na przykład zobowiązać jednego wspólnika spółki z ograniczoną odpowiedzialnością do zakupu udziałów drugiego wspólnika w razie wystąpienia określonych okoliczności.
Jeśli w umowie spółki z o.o. ani w porozumieniu wspólników nie ma żadnych postanowień dotyczących transakcji sprzedaży udziałów, zastosowanie znajdą regulacje wskazane przez Kodeks spółek handlowych oraz ogólne regulacje dotyczące czynności cywilnoprawnych.
Pamiętać trzeba również o ograniczeniach w zbywaniu udziałów w spółce będącej właścicielem nieruchomości rolnej.
Czynności po sprzedaży udziałów w spółce
Sprzedaż udziałów w spółce z ograniczona odpowiedzialnością wiąże się również z koniecznością zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych oraz złożenia deklaracji PCC-3 do urzędu skarbowego w terminie 14 dni od dnia zawarcia umowy sprzedaży przez byłego wspólnika. Ponadto sprzedawca udziałów w spółce będzie zobowiązany do zapłaty podatku dochodowego z tytułu uzyskanej ceny. Więcej na temat opodatkowania transakcji sprzedaży udziałów piszemy w artykule Jak opodatkowana jest sprzedaż spółki? na portalu Doradzamy.to.
Warto jest również zwrócić uwagę czy wspólnik, który dokonał zbycia udziałów nie był także członkiem zarządu spółki. Pomimo zawarcia umowy sprzedaży udziałów mandat członka zarządu nie wygasa, konieczne jej podjęcie uchwały w przedmiocie odwołania byłego wspólnika z pełnienia tej funkcji (o ile sam wcześniej nie złoży rezygnacji).
Właściwe przygotowanie do procesu sprzedaży udziałów, obejmujące między innymi rzetelną wycenę i analizę ograniczeń, pozwoli maksymalnie skrócić czas potrzebny na rozporządzenie swoimi udziałami. Umożliwi to również odpowiednie zabezpieczenie interesów obu stron transakcji sprzedaży udziałów.
Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 6 czerwca 2018 r. (sygn. akt. III CSK 403/16) wskazał, że prawo akcjonariuszy do udziału w walnym zgromadzeniu nie sprowadza się tylko do oddawania głosów za lub przeciw uchwale, ale obejmuje również prawo zabierania głosu w dyskusji, której wynik może przesądzić o rezultatach głosowania. To ważne rozstrzygnięcie, które zapewnia mniejszościowym wspólnikom właściwą ochronę ich praw.
Sąd Najwyższy oceniał sytuację, w której – po ogłoszeniu w Monitorze Sądowym i Gospodarczym przymusowego wykupu akcji akcjonariuszy reprezentujących nie więcej niż 5% kapitału zakładowego – osoby reprezentujące akcjonariusza mniejszościowego nie zostały wpuszczone na walne zgromadzenie akcjonariuszy (więcej o samej procedurze przymusowego wykupu akcjonariuszy przeczytasz na portalu Doradzamy.to w artykule Przymusowy wykup akcjonariuszy – bezwzględne narzędzie eliminacji niechcianych wspólników?).
W powyższej sytuacji pokrzywdzony wspólnik mniejszościowy wskazał, że podjęte przez walne zgromadzenie akcjonariuszy uchwały są nieważne. Wszystko przez to, że uchwała została podjęta sprzecznie z prawem – to jest w sytuacji, w której akcjonariusz nie miał możliwości zrealizować przysługującego mu prawa głosu.
Art. 425 § 1 KSH – treść uchwały czy procedura jej podjęcia?
Pokrzywdzony akcjonariusz mniejszościowy powołał się na treść art. 425 Kodeksu spółek handlowych, zgodnie z którym wspólnikowi mniejszościowemu przysługuje prawo do wytoczenia przeciwko spółce powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały walnego zgromadzenia jeżeli uchwała jest sprzeczna z ustawą.
Sąd Najwyższy wskazał, że co prawda z dosłownego brzmienia przepisu można wnioskować, iż sprzeczność z ustawą odnosi się wyłącznie do treści uchwały, jednak nie jest to jedyna przesłanka do stwierdzenia, że uchwała jest nieważna. Zgodnie z uzasadnieniem wyroku Sądu Najwyższego jako sprzeczność z ustawą można zakwalifikować także sytuację, w której doszło do naruszenia przepisów określających sposób podejmowania uchwał, o ile naruszenie to miało wpływ na treść podjętej uchwały. Niedopuszczenie do udziału w zgromadzeniu mniejszościowego akcjonariusza zalicza się właśnie do tego rodzaju naruszeń.
Akcjonariusz mniejszościowy ma wpływ na przebieg głosowania
Nie da się wprawdzie przewidzieć, jaka byłaby treść uchwały podjętej na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, gdyby uczestniczył w nim nieobecny akcjonariusz. Należy jednak podobnie jak Sąd Najwyższy przyjąć, że rola każdego akcjonariusza na walnym zgromadzeniu nie sprowadza się wyłącznie do głosowania za lub przeciw uchwale. Rolą akcjonariusza jest bowiem również udział w dyskusji, której przebieg może mieć realny wpływ na wynik głosowania.
Argument ten wydaje się być tym bardziej trafny, że przedmiotem walnego zgromadzenia, którego przebieg badał Sąd Najwyższy, było zatwierdzenie sprawozdania finansowego oraz udzielenie absolutorium członkom zarządu. Oczywistym jest więc, że w sytuacji, gdy decyduje się o ocenie prawidłowości albo nieprawidłowości wykonywania przez zarząd swoich obowiązków, istotne są spostrzeżenia wszystkich akcjonariuszy – nie tylko tych większościowych.
30 stycznia 2019 roku Sąd Najwyższy rozstrzygnął, że pełnomocnictwo udzielone osobie powołanej przez wspólników spółki z o.o. do prowadzenia sporu lub zawierania umów z członkiem zarządu spółki może być pełnomocnictwem rodzajowym. Dla kogo ta uchwała będzie miała największe znaczenie?
Relacje spółka – zarząd: jak to powinno się odbywać?
Art. 210 § 1 KSH stanowi, że w przypadku zawierania umowy z członkiem zarządu lub w razie sporu z nim spółkę z o.o. reprezentuje rada nadzorcza lub pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników. Do tej pory w literaturze prawniczej pojawiały się różne poglądy dotyczące tego, jakiego pełnomocnictwa wolno w takiej sytuacji udzielić. Czy powinno mieć ono charakter szczególny, rodzajowy czy też ogólny?
Tych wątpliwości nie rozstrzyga literalne brzmienie przepisu. Z jednej strony należy zauważyć, że nie wskazuje on ani na szczególny wymóg dotyczący rodzaju pełnomocnictwa, ani nie wprowadza obowiązku każdorazowego zwołania zgromadzenia wspólników w celu jego udzielenia. Z drugiej jednak strony przeciwny pogląd, reprezentowany przez ostrożniejszych prawników głosi, że do każdego sporu z członkiem zarządu lub do każdej umowy lepiej jest udzielić osobnego pełnomocnictwa.
Spór źródłem rozstrzygnięcia
U podstaw rozstrzygnięcia wydanego przez SN w dniu 30 stycznia 2019 roku leży spór wspólników spółki z o.o., którzy zwrócili się do notariusza o sporządzenie protokołu nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników. W czasie tego zgromadzenia miały zapaść m.in. uchwały w sprawie ustanowienia pełnomocnika do reprezentowania spółki z o.o. w umowach między tą spółką a prezesem jej zarządu, w tym zmieniających umowę spółki komandytowej, w której spółka z o.o. jest komplementariuszem, a prezes zarządu spółki z o.o. jest jednocześnie komandytariuszem (do dokonywania wszelkich czynności faktycznych i prawnych na czas nieokreślony).
Sprawa rozbiła się jednak o stanowisko notariusza, który – przez wzgląd na ostrożność – odmówił sporządzenia protokołu. Jak uzasadnił, pełnomocnictwo z artykułu 210 KSH może być udzielone wyłącznie do zawarcia konkretnej umowy w przyszłości lub do prowadzenia konkretnego sporu. Nie ma podstaw do udzielania tego pełnomocnictwa w sposób blankietowy. Sprawa na skutek pytania prawnego trafiła aż do Sądu Najwyższego.
Blankietowe pełnomocnictwo z art. 210 KSH
U podstaw stanowiska notariusza leży przede wszystkim cel art. 210 KSH, a więc konieczność zapewnienia ochrony interesu spółki. Udzielenie blankietowego, w pewnym sensie „stałego” pełnomocnictwa do zawierania umów w imieniu spółki z członkami jej zarządu mogłoby spowodować, że pozostali wspólnicy – a przede wszystkim wspólnik mniejszościowy – zostaliby faktycznie pozbawieni wpływu na warunki zawieranych umów, a nawet wiedzy o tych warunkach.
Łatwo więc wyobrazić sobie sytuację, w której udzielone w sposób blankietowy pełnomocnictwo z art. 210 KSH stałoby się niebezpiecznym narzędziem podczas sporu na linii wspólnicy większościowi – wspólnicy mniejszościowi.
SN rozwiewa wątpliwości
Sąd Najwyższy w uchwale z 31 stycznia 2019 roku rozstrzygnął nawarstwiające się wątpliwości:
Przy zawieraniu umowy w sporze z członkiem zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółkę tę może reprezentować — na podstawie uchwały zgromadzenia wspólników — pełnomocnik umocowany rodzajowo albo do określonej umowy lub określonego sporu (art. 210 § 1 ksh).
Jeżeli jednak w spółce komandytowej komplementariuszem jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, jej pełnomocnikiem na podstawie art. 210 § 1 ksh nie może być osoba będąca jednocześnie komandytariuszem w tej spółce komandytowej i członkiem zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością — komplementariusza; takie powiązanie sprzeciwia się naturze spółki komandytowej.
Biorąc pod uwagę, że pytanie prawne skierowane do SN poruszało zdecydowanie szerszy zakres wątpliwości, pozostaje czekać na opublikowanie uzasadnienia, które może rozwiać chociaż część z nich.
Zbycie udziałów jest często jedynym rozwiązaniem dla wspólnika mniejszościowego, który w efekcie sporu wspólników pragnie opuścić spółkę. Właśnie dlatego tak ważne jest, żeby dokładnie przygotować się do transakcji sprzedaży udziałów w spółce z o.o. Co zrobić, by zbycie udziałów stało się możliwe i proste?
Po pierwsze: wycena
Zbycie udziałów może okazać się niemożliwe lub bardzo trudne bez rzetelnej wiedzy na temat tego, ile spółka jest warta. W takiej sytuacji warto skorzystać z pomocy biegłego, który w profesjonalny sposób oszacuje potencjał finansowy firmy. Więcej o tym, jak wycenić własny biznes można przeczytać w artykule Jak wycenić firmę? – oblicz wartość swojego biznesu! opublikowanym na portalu Doradzamy.to.
Po drugie: propozycja sprzedaży udziałów
Propozycja sprzedaży udziałów to kolejny krok po udanym oszacowaniu wartości spółki. Warto zorientować się, czy wspólnicy większościowi będą w stanie sprostać oczekiwaniom finansowym – jeśli nie, jest to dobry moment, by zaproponować zbycie udziałów na rzecz zewnętrznego inwestora. Jest to zdecydowanie łatwiejsze w przypadku dużych spółek o ugruntowanej pozycji na rynku.
Wiedza na temat wartości posiadanych udziałów pozwala także na dokonanie oceny, jakie są intencje pozostałych wspólników oraz czy składane przez nich oferty nabycia udziałów są racjonalne, czy też krzywdzące dla udziałowca mniejszościowego.
Po trzecie: ograniczenia sprzedaży udziałów
Zarówno Kodeks spółek handlowych, jak i umowa spółki mogą wprowadzać istotne ograniczenia dotyczące zbycia udziałów (należy jednak pamiętać, że zupełne wyłączenie tego prawa w umowie spółki jest niemożliwe).
Umowa spółki może na przykład uzależniać możliwość zbycia udziałów od wyrażenia zgody wskazanego organu – najczęściej zarządu lub zgromadzenia wspólników. Pozostałym wspólnikom może także przysługiwać prawo pierwokupu albo pierwszeństwa nabycia udziałów, którego realizacja jest często uciążliwa dla wspólnika mniejszościowego.